15 września Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli zorganizowała Okrągły Stół poświęcony przyszłości sektora meblarskiego. Specjaliści z branży zebrali się, aby przedyskutować przyczyny wysokich cen surowców i komponentów do produkcji mebli – takich, jak drewno, płyty, pianki i okucia – a także, by wypracować działania, które pomogą polskim firmom meblarskim w rozwiązywaniu problemów, z którymi obecnie się mierzą.
W spotkaniu zorganizowanym przez Ogólnopolską Izbę Gospodarczą Producentów Mebli (OIGPM) wzięli udział przedstawiciele branży meblarskiej, a także eksperci związani z sektorami pozyskania surowca drzewnego oraz produkcji płyt drewnopochodnych, pianek tapicerskich i okuć meblowych.
Przyczyn wysokich cen drewna oraz problemów z pozyskiwaniem tego surowca specjaliści upatrują w zwiększonych zakupach dokonywanych w Europie na rzecz rynku USA, gdzie w maju br. odnotowano rekordowe ceny drewna. Dodatkowe czynniki, które mają wpływ na ograniczoną dostępność drewna, to brak wystarczającej siły roboczej do wyrębów, a także coraz bardziej restrykcyjne strategie leśne Unii Europejskiej. W rezultacie branża prognozuje, iż w najbliższych latach pozyskanie drewna pozostanie na zbliżonym poziomie do obecnego 39-40 mln m3 i to pod warunkiem nie wprowadzenia w życie unijnych strategii leśnych.
Coraz droższe płyty wiórowe to m.in. efekt mniejszej wydajności produkujących je fabryk, spowodowanej wprowadzaniem regulacji „E0,5”, a także braku skutecznego systemu odzysku drewna poużytkowego i możliwości jego importu w celu wykorzystania przy produkcji płyt drewnopochodnych (drewno poużytkowe traktowane jest jako odpad). Na cenę płyt przekładają się także inwestycje w spełnienie zaostrzonych norm emisyjnych. Dochodzi do tego wzrost kosztów produkcyjnych (energia, melamina, kleje, płace, itp.). To wszystko sprawia, że inwestycje w nowe fabryki płyt są obarczone sporym ryzykiem.
Natomiast na wysokie ceny pianki wpływa m.in. niższa produkcja polioli na świecie. Przedstawiciele branży meblarskiej wskazują również na brak inwestycji w nowe instalacje, które mogłyby powstać np. w Polsce. Produkcję materiałów wykorzystywanych w produkcji mebli podrażają także wymogi polityki ekologicznej niektórych sieci handlowych.
Źródłem wzrostu kosztów okuć są z kolei rosnące ceny frachtu z Chin i zwiększone bufory magazynowe. Dla przykładu, koszt frachtu kontenera 20 stóp wzrósł z 1 600 dolarów do nawet 11 tys. dolarów. W dodatku obniżyła się znacznie terminowość dostaw. Niestety, nie ma obecnie konkurencyjnej pod względem jakości i ceny alternatywy dla akcesoriów z Chin. Meblarze nie mogą również zastąpić transportu morskiego kolejowym, ponieważ jest on już obciążony zamówieniami sektorów AGD i motoryzacyjnego. Wymagane są rezerwacje do sześciu miesięcy w przód. Według prognoz specjalistów sytuacja ta nie zmieni się co najmniej do połowy 2022 roku. Podczas obrad poruszono również temat ograniczania dostępności mebli w sieciach sprzedaży detalicznej oraz wzrostu kosztów energii elektrycznej.
Uczestnicy Okrągłego Stołu wysunęli wiele pomysłów na wspólne działania wspierające całą branżę meblarską, na przykład: stworzenie funduszu promocji drewna lub mebli – na wzór funduszy działających w sektorze spożywczym, powołanie branżowej grupy lobbingowej działającej na rzecz przemysłu leśno-drzewnego i meblarskiego na poziomie krajowym oraz unijnym, czy utworzenie holdingu magazynowo–logistyczno–sprzedażowego dla zrównoważenia pozycji grup zakupowych i dużych klientów. Przedstawione pomysły będą teraz opracowywane w na poziomie zespołów roboczych.
Goście wydarzenia wyrazili wolę dalszych spotkań i rozmów, więc wszystko wskazuje na to, że Okrągłe Stoły wpiszą się na stałe do kalendarza branży meblarskiej i jeszcze mocniej skonsolidują ją wokół działań na rzecz tego ważnego sektora polskiej gospodarki.
