10. stycznia Tesco poinformowało pracowników o planach zamknięcia 32 nierentownych sklepów w naszym kraju. Polska jest jedynym rynkiem w Europie, na którym firma notuje spadki sprzedaży.
W ostatnim kwartale 2018 r. Tesco odnotowało kolejny wzrost wyników sprzedaży – jest to już 12. taki dobry kwartał z rzędu. Najlepsze wyniki firma osiąga na swoim głównym rynku w Wielkiej Brytanii i Irlandii, ale także w regionie Europy Środkowej odnotowuje nieznaczny wzrost. Jedynym rynkiem w tym regionie, na którym firma odnotowuje spadki sprzedaży, jest Polska. Jak podają Wiadomości Handlowe, wynikom zaszkodził m.in. zakaz handlu w niedziele oraz wycofanie z oferty nierentownych artykułów przemysłowych.
W związku z powyższą sytuacją firma pozbywa się nierentownych placówek w naszym kraju. W planach jest zamknięcie 32 marketów. Jak czytamy na stronie Tesco, jest to “część planu zmniejszania kosztów operacyjnych i poprawy konkurencyjności i zyskowności polskiego biznesu.”
Martin Behan, dyrektor zarządzający Tesco Polska, powiedział: „Stale analizujemy nasze placówki i podejmujemy odpowiednie decyzje, gdy nie widzimy możliwości poprawy rentowności sklepów. To decyzje trudne, ale niezbędne w sytuacji, gdy straty generowane przez te sklepy wpływają negatywnie na poziom zyskowności całej firmy w Polsce”.
„Naszym priorytetem jest zapewnienie odpowiedniego wsparcia dla koleżanek i kolegów, których dotyczyć będzie ten proces. Gdzie tylko to możliwe, będziemy starali się zaoferować inne, alternatywne stanowiska osobom skłonnym do zmiany miejsca czy stanowiska pracy” – dodał Martin Behan.