Apartament w chmurach. Ascetyczne wnętrze dla nomadów

 Widok na Pałac Kultury i Nauki i panoramę stolicy. Lokalizacja w samym sercu miasta. 160 metrów wysokości, 44 piętra, dostęp do siłowni, jacuzzi i pomieszczeń klubowych. Warszawski Cosmopolitan to jedno z najbardziej prestiżowych miejsc na mapie miasta, a jego wnętrza są równie intrygujące, co bryła.

Zlokalizowany w bliskim sąsiedztwie tętniącego życiem Placu Grzybowskiego, jest idealnym miejscem dla wszystkich, którzy cenią sztukę, dobrą kuchnię i przeniknie się zabytków oraz nowoczesnej architektury.  Właśnie tu powstał Apartament w chmurach – projekt architekt Anny Koszeli dla kochającej podróże pary, która szukała spokojnej przystani w sercu miasta.

Z głową w chmurach

Niewątpliwie widok jest tutaj największym atutem. To on był punktem wyjścia podczas tworzenia projektu.

– Mimo, że bardzo cenię klasykę i ornament, w tym projekcie całkowicie z nich zrezygnowałam. Zależało mi na tym, aby wnętrze nie konkurowało z widokiem na Warszawę. Wybrałam się wzornictwo z najwyższej półki, ale postawiłam na proste formy. W efekcie powstało ascetyczne wnętrze, otwierające się na panoramę miasta, dające poczucie wolności i dystansu od codziennych spraw. To azyl, w którym przyziemne problemy zdają się być odległe – opowiada o projekcie architekt Anna Koszela.

Apartament pozwala wypocząć od miejskiego zgiełku, ale jednocześnie, daje możliwość korzystania z uroków miejskiego życia. Idealnie łączy się też z zamiłowaniem inwestorów do sztuki – w oszklonym patio Cosmopolitana znajduje się ruchoma rzeźba You and Me autorstwa Erana Shakinea, a w bliskim sąsiedztwie często pojawiają się inne artystyczne instalacje.

Azyl dla nomadów

Właścicielom zależało na tym, by po dalekich podróżach wypełnionych intensywnymi doznaniami dać zmysłom nieco wytchnienia i odnaleźć wewnętrzny spokój. Ich dom miał być miejscem o nienachalnej elegancji, w którym będą pobrzmiewać echa z całego świata. Architekt Anna Koszela stworzyła więc projekt w stonowanych barwach, łączący wpływy minimalizmu i eklektyzmu. Nowoczesny, kosmopolityczny i wyrafinowany.

 Diabeł tkwi w szczegółach

Autorka projektu zadbała o to, by każdy detal wnosił nową wartość. We wnętrzach spotkały się najlepsze marki: Minotti, Bang&Olufsen czy B&B Italia. Nie zabrakło też polskiego akcentu w postaci fotela RM57 Romana Modzelewskiego. Ściany zdobią obrazy wykonane na zamówienie specjalnie na potrzeby projektu.

Zdjęcia: Hanna Długosz

Stylizacja: Anna Tyślerowicz

Data publikacji: 15.10.2020
Przeczytaj również

Aktualności:
Udany debiut Home & Garden Congress.
Branża Dom i Ogród stawia na rozwój e-commerce
13 marca 2024 w hotelu Sound Garden w Warszawie przedstawiciele firm z branży Dom i Ogród oraz dostawcy nowoczesnych narzędzi i usług z zakresu e-commerce spotkali się na 1.… więcej »
Trendy:
Aranżacje wnętrz w stylu francuskim. Jakie dekoracje pasują do paryskiego szyku w domu
Styl francuski to ponadczasowy synonim prestiżu i luksusu. To styl, który łączy wysublimowaną elegancję z współczesną lekkością i niezobowiązującym luzem. To bardzo… więcej »
Trendy:
Ściana z cegły w salonie – jak zaaranżować klimatyczne wnętrze
Cegła przechodzi prawdziwy renesans, a ściany z cegły zyskują na popularności. To jeden z najstarszych materiałów budowlanych – ponadczasowy, który nigdy się nie… więcej »